"Wilczek" Okładka
Recenzje książek

Książka, która na długo pozostaje w sercu – “Wilczek” G. Wagener z ilustacjami J. Wilkonia, Wyd. Tatarak

Dla kogo? Zdecydowanie dla każdego! 🙂 
Strony: papierowe.
Czy z dziećmi można rozmawiać na poważne, egzystencjalne tematy? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta – nie można, tylko TRZEBA. 
Ale w jaki sposób o abstrakcyjnych problemach opowiedzieć kilkulatkowi, którego myślenie jest konkretno-obrazowe? Najlepiej zacząć od opowieści…

     Był sobie wilk, ale nie taki, jakiego znacie z bajek, który czyha gdzieś w krzakach na zbyt ufne dziewczynki. Nasz tytułowy “Wilczek” jest zupełnie niepodobny do swoich wilczych braci i sióstr. Zamiast polować na króliki, bawi się z nimi w koci, koci łapci… W czasie gdy inne wilki ze stada łowią pstrągi, on rozchlapuje wodę, by utworzyć tęczę.  Kiedy krewni oblizują się na myśl o mięsnym kąsku, on pałaszuje… szczaw (“Bo wyjątkowo lubił szczaw!”). 

"Wilczek" wyjątkowo lubił szczaw
"Wilczek" tworzy tęczę

     Rodzice przyglądali mu się bacznie. Zatroskana Mama Wilczyca nie wiedziała, co o tym myśleć, a rozzłoszczony Tata Wilk pytał z wyrzutem: “co z ciebie wyrośnie?”. Wtedy Wilczek zdał sobie sprawę z tego, że nie pasuje do swojej rodziny. Z uczuciem wielkiego smutku pobiegł daleko, daleko w las, gdzie będąc całkiem sam, rozpłakał się.

     W kilku prostych zdaniach autorka prezentuje czytelnikom całą gamę bardzo złożonych uczuć i postaw. Rodzice Wilczka nie wiedzieli, co zrobić w obliczu nietypowości jednego ze swoich dzieci. Zachowanie i upodobania ich syna nie mieściły się w ich dorosłych schematach myślenia, nie pasowały do żadnej szufladki, bo przecież wilk ma ostre kły i jest drapieżnikiem… “Czy ktokolwiek widział wilka, który zjada szczaw? – pytali. – To naprawdę śmieszne!”. Dlatego też wilczym rodzicom towarzyszą uczucia niepewności i złości zmieszane z troską o swoje dziecko. Mały Wilczek natomiast – przez wyrzuty ze strony najbliższych – poczuł się odrzucony, nieakceptowany, inny, “niewłaściwy”. Uświadomił sobie, że zawiódł swoich rodziców, a jego pogoda ducha i spontaniczność ustąpiły miejsca głębokiemu smutkowi. 

"Wilczek" samotność w lesie

     Na szczęście historia nie kończy się w tym momencie. Wilczkowi postanowiła bowiem pomóc Mysz Myszata, która miała “mądrych i silnych przyjaciół”. I tak przez kolejne trzy wieczory mysz wracała do wilka z darami. Najpierw przyniosła Wilczkowi paski od Tygrysa, następnie kolce Jeża, by wreszcie zakończyć proces przemiany przekazując wilkowi lwie kły. Dzięki przebraniu Wilczek wyglądał groźnie, kolczasto i drapieżnie. Ale właśnie – tylko wyglądał. Te zewnętrzne przemiany, będące próbą zamaskowania prawdziwej osobowości, zostały bardzo szybko zdemaskowane. Gdy Wilczek pokazał się w swoim stroju królikom, te przekonane o tym, że to nowa zabawa, również zapragnęły się przebrać… Kiedy spotkał się z rodzeństwem i rodzicami, ci złapali się za głowy i omal nie pękli ze śmiechu… 

"Wilczek" w przebraniu
Fragment książki "Wilczek"

     Wtedy Wilczek zrozumiał, że nadal nikt się go nie boi. Zdjął wypożyczone atrybuty i znów stał się sobą. Wybrał swoją własną drogę – zbudował chatkę na łące, gdzie pod dostatkiem było szczawiu i wrócił do wesołych zabaw z królikami i pstrągami. “Z czasem pozostałe wilki przyzwyczaiły się do tego. On sam też się przyzwyczaił”.
     Jednak relacja Wilczka ze stadem nie była jedynie wzajemnym “znoszeniem się”. Po pewnym czasie łąka Wilczka stała się sercem rodziny, miejscem, gdzie wszyscy jej członkowie spotykali się podczas pełni księżyca.

"Wilczek" spotkanie wilków podczas pełni
     Tekst autorstwa Gerdy Wagener nie jest obszerny, ale za to esencjonalny – niemiecka pisarka pisze o tym, co najważniejsze, przedstawia historię o inności i odrzuceniu, a w finale także o akceptacji i miłości. To ważne przesłanie dopełniają mistrzowskie ilustracje Józefa Wilkonia, które okalają historię niezwykłą aurą. “Wilczek” wydany nakładem Wydawnictwa Tatarak otrzymał Nagrodę Honorową Polskiej Sekcji IBBY “Książka Roku 2007”. Jest ponadczasową publikacją, którą zdecydowanie warto mieć w swojej biblioteczce!
     Proszę, przeczytaj tę książkę swojemu dziecku, a później powiedz mu, że nie ma dwóch identycznych istot na świecie. Powiedz, że każdy z nas jest inny, ale każdy jest wartościowy, jedyny w swoim rodzaju. Powiedz swojemu synowi, że może bawić się lalkami i nosić różową bluzkę, jeśli chce. 🙂 Powiedz swojej córce, że łażenie po drzewach też jest dla dziewczyn! Nie twórz etykiet, nie szufladkuj. Kochaj i wspieraj!

2 komentarze

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.